31-05-2019 eKurier | Kurier Plus
1989 z perspektywy 2019
Wolność
Alan SASINOWSKI
1. Gdy niektórzy przedstawiciele nowej lewicy próbują relatywizować Polską Rzeczpospolitą Ludową, powiadają tak: może i był to reżim narzucony, może i kogoś od czasu do czasu zabijał, ale przecież nie da się zaprzeczyć, że zlikwidował analfabetyzm, umożliwił powszechny awans społeczny, zmodernizował i uprzemysłowił kraj, dokonał, jak brzmi tytuł jednej z modnych książek na ten temat, „prześnionej rewolucji". Jest to oczywiście kolejna wersja argumentu ostatniego pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Mieczysława Rakowskiego, który przekonywał, że gdyby nie socjalizm, on nadal zajmowałby się wypasem krów. Czyli: bez wysiłku towarzyszy Polska jako jedyny kraj w niekomunistycznej Europie pozostałaby zacofanym skansenem folwarków i niepiśmiennych chłopów. Brawurowe rozumowanie! Skalę osiągnięć modernizacyjnych komunistów najlepiej podsumowuje historyk Jerzy Eisler: „O ile w ostatnim pełnym roku II Rzeczpospolitej, w roku 1938, dochód narodowy na głowę w Polsce wynosił 45 proc. dochodu narodowego ówczesnej Francji, 82 proc. Włoch i 206 proc. Grecji, o tyle w ostatnim pełnym roku PRL,
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 31-05-2019