03-06-2019 eKurier | Szczecin/Region
„Technika to podstawa, ale potrzebne jest też serce”

436 razy na podium!

436 razy na podium!
Dorota Lindner-Baran w wieku 8 lat rozpoczęła uprawianie gimnastyki artystycznej w Pałacu Młodzieży pod kierunkiem pani Sabiny Gajewskiej i Małgorzaty Cieślak. Później była zawodniczką Pogoni Szczecin. Klasy mistrzowskiej, wieloletnią reprezentantką Polski, dwukrotną drużynową mistrzynią Polski w klasie pierwszej i mistrzowskiej, uczestniczką mistrzostw świata w Sarajewie, medalistką i finalistką turniejów międzynarodowych, między innymi w Austrii, Korei, Stanach Zjednoczonych, Holandii, Łotwie. Po zakończeniu kariery, jeszcze w trakcie studiów pedagogicznych, rozpoczęła przygodę z tańcem. Jako choreograf i tancerka wraz z grupą taneczną występowała m.in. w Japonii, Jordanii, na Karaibach, w Słowenii oraz kilkakrotnie na Seszelach, w Kenii, Mayott, Zanzibarze, Turcji, Madagaskarze. Po zakończeniu kariery tanecznej rozpoczęła pracę w Pałacu Młodzieży jako nauczyciel tańca. Od 18 lat prowadzi pracownię gimnastyczno-taneczną. Przez te wszystkie lata w zajęciach uczestniczyło około 1000 dziewcząt. Obecnie kilka z nich jest instruktorkami tańca. Fot. Jerzy MISZUK

Rozmowa z Dorotą Lindner-Baran, od 18 lat prowadzącą pracownię gimnastyczno-taneczną w szczecińskim Pałacu Młodzieży

- Proszę się pochwalić osiągnięciami na mistrzostwach i konkursach. To podobno niewiarygodne liczby zdobytych medali.

- Do roku szkolnego 2018/2019 zdobyłyśmy 174 razy I miejsca, 168 - II miejsca, 94 - III miejsca oraz 98 wyróżnień. Stawałyśmy na podium 436 razy. Ponadto uzyskałyśmy jeszcze wiele innych nagród na różnych imprezach.

- Jakie były początki pracowni? Ile osób wtedy brało udział w zajęciach? A jak to obecnie wygląda?

- W pierwszym roku mojej pracy w Pałacu Młodzieży prowadziłam osobno zajęcia gimnastyki artystycznej i osobno tańca. Ponieważ sekcja gimnastyki artystycznej w Pałacu Młodzieży przeniosła się do Klubu Sportowego Kusy, a ja pozostałam w Pałacu, postanowiłam, że połączę taniec z gimnastyką artystyczną. Moje korzenie wywodzą się z gimnastyki artystycznej i zawsze ten sport

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 03-06-2019