19-07-2019 eKurier | Kurier Plus
Te wyroki były aktami bezprawia
Zbrodnie sądowe
Z zastępcą prokuratora generalnego prok. Andrzejem POZORSKIM rozmawia Monika MAZANEK-WILCZYŃSKA
- Pion śledczy IPN skierował do sądów dyscyplinarnych 7 wniosków o uchylenie immunitetów sędziom i prokuratorom z okresu PRL. Mają one pozwolić na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej między innymi za bezprawne pozbawienie wolności osób sprzeciwiających się stanowi wojennemu.
- Tak, to prawda, skierowano do sądów 7 wniosków o uchylenie immunitetu w stosunku do 3 sędziów i 4 prokuratorów. Co istotne, jeden wniosek dotyczy sędziego, który był do niedawna sędzią czynnym zawodowo. Wcześniej orzekał w jednym z sądów okręgowych.
Nigdy wcześniej nie prowadzono postępowania o tak szerokim spektrum. W tej sprawie Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych w czasie Stanu Wojennego złożyło zawiadomienie o przestępstwie, w którym wskazano 22 kontrowersyjne orzeczenia zapadłe w okresie stanu wojennego. Wyroki były wydane przez sędziów Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy na sesjach wyjazdowych w Koszalinie. W pierwszej kolejności prokuratorzy dokonali wstępnej analizy zapadłych orzeczeń, po czym było prowadzone jedno duże śledztwo. Sprawa ma bardzo skomplikowany charakter z uwagi na to, że orzeczenia zapadły w składzie trzech sędziów w różnych konfiguracjach osobowych oraz bardzo obszerny materiał dowodowy. Prowadzenie jednego postępowania, gdzie określony sędzia wydał kilka wyroków, daje rzeczywisty i pełniejszy obraz jego działalności orzeczniczej, wskazuje na motywy, jakimi sędziowie się kierowali, skazując niewinnych ludzi.
- Decyzje tych sędziów złamały życie wielu osobom. Proszę podać konkretne przykłady kar, jakie sędziowie wymierzyli w stanie wojennym.
- Chciałbym skupić się na dwóch wnioskach. Jeden dotyczy sędziego, który orzekał w jednym z sądów okręgowych, a drugi dotyczy sędziego, który jeszcze w 2018 r. był sędzią Sądu Najwyższego. Co do obu tych sędziów zapadły orzeczenia przed sądami dyscyplinarnymi, w których wydano zgodę na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej. Pierwszy przypadek był rozpoznawany w Szczecinie i sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie 5 kwietnia 2019 roku wydał uchwałę o zezwoleniu na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego w Olsztynie, w zakresie czynów opisanych we wniosku o uchylenie immunitetu. Sąd w całości podzielił argumentację prokuratora, który kierując wniosek o uchylenie immunitetu, odniósł się do trzech orzeczeń wydanych przez tego sędziego. Sąd nie tylko zezwolił na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, ale zgodnie z obowiązującym prawem zawiesił go w czynnościach sędziego, a także obniżył jego wynagrodzenie o 25 procent. Ta osoba już nie może orzekać. Sąd dyscyplinarny w uzasadnieniu bardzo szczegółowo odniósł się do każdego wyroku, którego poprawność prawna była kwestionowana przez prokuratora.
Jedno z wydanych przez wspomnianego sędziego orzeczeń dotyczyło księdza, który wygłaszał kazanie w pewnej parafii w Zachodniopomorskiem. Może warto zacytować fragment postanowienia o przedstawieniu zarzutów, który wydano w stosunku do kapłana:
„W dniu 20 grudnia 1981 roku, w Połczynie Zdroju, podczas mszy św. w kościele św. Józefa publicznie lżył i wyszydzał ustrój PRL oraz jej naczelne organy przez to, że
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 19-07-2019