26-07-2019 eKurier | Kurier Plus
Szczecin od połowy XX wieku
Bulwar Piastowski – ważne świadectwo
Z rzeźbiarzem Stanisławem BIŻKIEM rozmawia Grzegorz DOWLASZ
- Bulwar Piastowski ma ciekawą historię, a obecny jego kształt zmienił się w ostatnich latach.
- No tak, kiedyś była to droga samochodowa. Nie tyle sam bulwar był interesujący, co ten długi na kilkaset metrów mur, na którym znalazło się mnóstwo akcentów rzeźbiarskich i płyt z piaskowca, które od 1968 roku stanowiły Morską Kronikę Szczecina. To był pomysł architekta Kazimierza Stachowiaka, a wykonanie Sławomira Lewińskiego. Na szczęście podczas remontu sześć lat temu nie wszystko uległo zniszczeniu. Spacerujący mają okazję zwrócić uwagę na różne obiekty z tego cyklu, zwłaszcza tablice przypominające świetność Stoczni Szczecińskiej i Polskiej Żeglugi Morskiej. Całość w pierwotnej wersji jest dobrze udokumentowana w albumie pod red. Joanny Kozakowskiej: Pomniki, tablice pamiątkowe i akcenty rzeźbiarskie. Bardziej zainteresowani historią tego miejsca mogą sięgnąć do tego albumu i porównywać pierwotny kształt Kroniki z obecnym. Nawet mimo ubytków, to, co z koncepcji Sławomira Lewińskiego pozostało, przykuwa uwagę i skłania do refleksji.
- Idąc od strony mostu Długiego w kierunku Trasy Zamkowej niemal od razu trafiamy na tablicę z maską afrykańską i nazwą UNIAFRICA.
- Tam jest też dokładna data, 29.09.1961, oznaczająca otwarcie stałej linii żeglugowej z Afryką, a było to przedsięwzięcie, które zorganizowała PŻM wspólnie z armatorami z innych państw. Uważny spacerowicz idąc Bulwarem dostrzeże wiele innych akcentów rzeźbiarskich, które odnoszą się do świetnego
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 26-07-2019