26-09-2019 eKurier | Sport
PIŁKA NOŻNA Czy Pogoń ma szansę pójść w ślady mistrza Luksemburga…
Dudelange daje przykład
Za nami pierwsza kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy. W rozgrywkach tych rywalizuje 80 zespołów i po raz trzeci z rzędu nie ma ani jednej drużyny z Polski. Są za to ekipy z budżetem nie tylko mniejszym od dwóch najbogatszych polskich klubów Legii i Lecha, ale zbliżonym lub nawet mniejszym od takich klubów jak Pogoń.
Szczecinianie znakomicie wystartowali w nowym sezonie i biorąc pod uwagę słabość najbogatszych polskich klubów oraz siłę i moc szczecińskiego szkoleniowca Kosty Runjaica, który najpierw wyprowadził nasz klub ze sportowej zapaści, a następnie wprowadził na najwyższy krajowy poziom, można oczekiwać i mieć nadzieję, że to dopiero początek drogi, jaką wyznaczył pracujący w Pogoni już prawie dwa lata trener.
Nic jeszcze nie jest przesądzone, ale dość pokaźny dorobek szczecińskiej drużyny wskazuje, że raczej nie powinna już wypaść z ligowej czołówki. Jakość drużyn w polskiej ekstraklasie jest na wyrównanym poziomie, dlatego musiałby się w Pogoni zdarzyć sportowy kataklizm, żeby zespół zaczął seryjnie przegrywać i myśleć bardziej o utrzymaniu niż walce o najwyższe cele.
Pogoń od dwóch sezonów przeszła na zupełnie inny poziom nie tylko sportowy, ale też budowania kadry pierwszego zespołu. Dzięki transferom Jakuba Piotrowskiego za 2 mln euro i Sebastiana Walukiewicza za 4 mln euro szanse na sprowadzenie piłkarzy o większej jakości wzrosły.
Transfery bezgotówkowe
Wciąż są to transfery głównie bezgotówkowe albo za niewielką kwotę, jednak podobnie robią inne średniej klasy europejskiej kluby, które nie mają większych możliwości od Pogoni, a grają w fazie grupowej Ligi Europy i w pierwszym spotkaniu rozgrywek grupowych odniosły premierowe i to wyjazdowe zwycięstwa z wyżej notowanymi rywalami.
Europejską rewelacją jest luksemburski Dudelange, z którego wymową i pisownią nikt już nie ma problemów. To klub, który nie tylko w
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 26-09-2019