O zabytki warto walczyć

Z dr Małgorzatą GWIAZDOWSKĄ, historykiem sztuki, ekspertem w dziedzinie konserwacji i rewitalizacji zabytków, rozmawia Grzegorz DOWLASZ

- Nie da się przecenić walorów turystycznych szczecińskich Wałów Chrobrego. To miejsce ulubionych spacerów szczecinian. Nie tylko Muzeum Narodowe, ale także imponujący gmach Urzędu Wojewódzkiego stał się celem wycieczek.

- Wały jako takie zawsze budziły podziw, ale mało kto wie, że tarasy bardzo długo pozostawione były same sobie i temu niezwykłemu miejscu poważnie groziła degradacja. Przez całe lata zimą bez ograniczeń posypywano tu solą jezdnie oraz chodniki, nie myśląc, że w ten sposób stopniowo niszczy się drzewa i zieleń, a także samą budowlę, do której niszczejących podziemi nikt nie zaglądał. Tarasy zostały objęte ochroną konserwatorską dopiero w grudniu 1996 r., podobnie jak budynki Akademii Morskiej. Najwcześniej, bo w 1985 r., zostały wpisane do rejestru zabytków budynki Urzędu Wojewódzkiego, a w 1993 r. gmach Muzeum Narodowego. Budynki były użytkowane przez ważne instytucje państwowe, nie były więc w złym stanie technicznym. Niemniej dopiero po gruntownej rewitalizacji w latach 2003-2013 odzyskały dawne piękno. Przywrócono ich historyczny wystrój i stały się ważnym celem wycieczek turystów, także historyków sztuki.

- O tym, że warto troszczyć się o przywracanie blasku historycznym miejscom i budowlom, że dzieła sztuki wymagają opieki, wiedzą na ogół wszyscy. Problem zwykle polega na tym, by wiedzieć, co robić i jak działać, a to dziedzina trudna, wymagająca lat nauki i doświadczenia. I… dużych pieniędzy.

- Od młodości miałam tę świadomość i nie przypadkiem wybrałam Historię Sztuki na Uniwersytecie Poznańskim. Już podczas studiów brałam udział w licznych pracach