07-02-2020 eKurier | Kurier Plus
Zabytek przypominający ruinę – z widokiem na Odrę
Niepewna przyszłość wiekowych murów
Arleta NALEWAJKO
Sprawia tak fatalne wrażenie, że rodzi obawy, czy nie podzieli losu dawnego hotelu „Piast" na pl. Zwycięstwa. Tym bardziej że również jest zabytkiem o świetnej lokalizacji: pustostanem pozostającym w prywatnych rękach, trwającym na niezwykle atrakcyjnej działce inwestycyjnej z widokiem na Odrę i jej bulwary - siedzibą dawnego domu towarowego i drukarni przy ul. św. Ducha: od lat niestety szpecący okolicę.
To charakterystyczny dla Szczecina gmach zbudowany na obrysie czworoboku, na który składają się dwa skrzydła i dwie oficyny skupione wokół prostokątnego podwórza. Trzypiętrowy, podpiwniczony, z nadbudowanym poddaszem, wzniesiony na początku ub. wieku (1901 r.) zabytek podlegający ochronie konserwatorskiej. Z najnowszymi zaleceniami pokontrolnymi wydanymi w połowie stycznia br.
- Budynek nie wykazuje zagrożenia konstrukcyjnego. Jest zabezpieczony w stopniu podstawowym. Wystarczająco, aby nie ulegał dalszej degradacji. Dach jest szczelny, choć zastrzeżenia budziło odprowadzenie wody z rynien - mówi Michał Dębowski, miejski konserwator zabytków w Szczecinie, który podobnie jak jego poprzedniczka dekadę temu pod koniec ub. roku prowadził „kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami odnośnie stanu zachowania budynku" przy ul. św. Ducha. - Wydano zalecenia pokontrolne, w których zalecono m.in. wymianę i uzupełnienie nieszczelnych opierzeń, rynien i rur spustowych.
* * *
Budynek ma ciekawą przeszłość. Został zaprojektowany przez ówczesnego szczecińskiego architekta W.O. Zimmermanna, któremu nasze miasto zawdzięcza m.in. willę Grawitza, czyli obecną siedzibę Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego (al. Wojska Polskiego 115). W „formach eklektycznych, głównie neobarokowych z elementami secesji". Zbudowany na gruncie kupionym od miasta przez firmę odzieżową z konfekcją męską i chłopięcą „H.B. Juda", której współwłaścicielami byli kupcy Liebenthal i Austerlitz - w 1900 r. za sumę ówczesnych 181 900 marek. Pierwotnie miał to być budynek handlowo-magazynowy. Jeszcze przed odbiorem końcowym (4 listopada 1901 r.)
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 07-02-2020