Tarcza antykryzysowa jest dziurawa

Hotelarze przekonują, że rządowa „tarcza antykryzysowa" to działania pozorowane i w nikłym stopniu pomogą branży w czasie kryzysu gospodarczego. W liście do premiera Mateusza Morawieckiego apelują do rządu o wprowadzenie rozwiązań sektorowych, które uratują polskich przedsiębiorców i pracowników. Pierwszych przed bankructwem, a drugich przed utratą pracy.

W związku z epidemią koronawirusa i wprowadzonymi środkami zaradczymi zachodniopomorskie kurorty z dnia na dzień opustoszały. To miejsca, które z jednej strony dawały radość milionom turystów, a z drugiej pracę dziesiątkom tysięcy ludzi.

- Do 10 procent zachodniopomorskiego PKB pochodzi bezpośrednio z turystyki i to też pokazuje skalę problemu. Z kolei około 20 procent noclegów w kraju to te z naszego województwa. Wyzwania, przed jakimi stanęła branża, samorządy i nasz rząd, są ogromne. Dlatego mądra pomoc jest niezbędna - mówi Magdalena Romanowska, kierownik biura Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Z apelem do premiera wyszli hotelarze z Pomorza Zachodniego, a ich postulaty już do tej pory poparło prawie 150