08-04-2020 eKurier | Kurier Plus
Książka Ryszarda Burzykowskiego

Sentymentalna podróż do świata wąskotorówek

Sentymentalna podróż do świata wąskotorówek
Okładka monografii „Koleje wąskotorowe na Pomorzu Zachodnim” Fot. Ryszard BURZYKOWSKI

Łączyły wiele miejscowości, zakłady przemysłowe, zapewniały sprawną komunikację i przewoziły tysiące ton różnych towarów. A to wszystko działo się na torach o szerokości zaledwie metra, czyli 1000 milimetrów. Pomorze Zachodnie posiadało najdłuższą sieć kolei wąskotorowych w Polsce.

Wąskie tory oplatały nasz region siecią liczącą ponad 600 kilometrów, a jeździły po nich dziesiątki lokomotyw, wagonów motorowych i setki wagonów. Koleje wąskotorowe odegrały olbrzymią rolę w gospodarce, ale musiały odejść i ustąpić miejsca nowocześniejszym i bardziej ekonomicznym środkom transportu. Pamięć po tych kolejach jednak pozostała, gdzieniegdzie mamy jeszcze po niej pozostałości, ale mamy także przynajmniej częściowe przywrócenie ich do życia. Teraz co prawda tylko w formie atrakcji turystycznej, ale za to jakiej… Bo, co tu dużo kryć. Do wąskotorówek mamy duży sentyment chyba wszyscy i nie tylko dobrze je wspominamy, ale z przyjemnością o nich czytamy, przenosząc się w świat, który lubiliśmy i do którego, co tu kryć, mamy sentyment.

Ryszard Burzykowski, jeden z

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 08-04-2020



Image
Wystawa lokomotyw w Gryficach Fot. Ryszard BURZYKOWSKI
Image
Stacja w Niechorzu – okres międzywojenny Fot. archiwum Torstena Berga
Image
Tak wygląda stacja reaktywowanej kolejki w Trzęsaczu. Fot. Ryszard BURZYKOWSKI