18-12-2020 eKurier | Szczecin/Region
„Te fakty świadczą o tym, że polski rząd podjął możliwie skuteczną walkę z pandemią”

Jesteśmy na swego rodzaju wojnie

Jesteśmy na swego rodzaju wojnie
Fot. UW

Ze Zbigniewem BOGUCKIM, nowym wojewodą zachodniopomorskim, rozmawia Alan SASINOWSKI

- Nie zawahał się pan, gdy zaproponowano panu stanowisko wojewody? W końcu mamy najbardziej krytyczną sytuację w historii wolnej Polski. Po co brać na siebie taką odpowiedzialność?

- Oczywiście miałem z tyłu głowy to, że sytuacja jest trudna, niespotykana w ostatnich kilkudziesięciu latach. Z drugiej strony miałem świadomość, że będę mógł aktywnie uczestniczyć w walce z epidemią i w ten sposób służyć mieszkańcom województwa. Wcześniej interesowałem się tą sprawą jako radny sejmiku, jako członek komisji zdrowia. Ponadto pięć lat pracowałem w Narodowym Funduszu Zdrowia, więc sprawy systemu ochrony zdrowia od zawsze były mi bliskie. To doświadczenie dało mi możliwość płynnego wejścia w walkę z pandemią z pozycji wojewody. Objęcie nowej funkcji w tych okolicznościach wymagało stosownego namysłu, ale zdecydowałem się i mam nadzieję, że dla dobra mieszkańców regionu temu wyzwaniu sprostam.

- Pytając o ewentualne wahanie, miałem na myśli także to, że rząd jest ostro krytykowany za walkę z pandemią. Opozycja zarzuca prawicy, że przespała czas przed jesienną drugą falą zajęta wyborami prezydenckimi i wewnętrznymi rozgrywkami.

- Kategorycznie się z tymi głosami nie zgadzam. Wystarczy porównać, w jakiej sytuacji jesteśmy my, z sytuacją, jaka kształtuje się w innych krajach, np. w Czechach, Belgii, Wielkiej Brytanii czy krajach południa Europy. Tam były wprowadzane godziny policyjne, zarządzano całkowity lockdown. U nas dzięki działaniom rządu tworzonego przez Prawo i Sprawiedliwość tych ostatecznych rozwiązań nie było. Uniknęliśmy pełnego wyłączenia gospodarki, co miałoby daleko idące reperkusje ekonomiczne i negatywnie przekładałoby się na każdą dziedzinę życia - także na funkcjonowanie służby zdrowia. Na tle krajów, o których wspomniałem, wyglądamy dobrze. Chcę zauważyć, że te same osoby, które krytykują rząd za walkę z pandemią, przewidywały, że w Polsce zabraknie respiratorów, zabraknie łóżek, nie będzie miejsc w szpitalach. Te wszystkie czarne przepowiednie się nie sprawdziły. Dla nikogo nie zabrakło miejsca w szpitalu, nikomu nie zabrakło respiratora. Osoby, które formułowały te fatalistyczne wizje, teraz krytykują nas za budowę szpitali tymczasowych. To jest skrajnie nieodpowiedzialne! Te szpitale są

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 18-12-2020