30-04-2021 eKurier | Kurier Plus
Między morzem a ziemią
Poeta z Podola
Kapitan Czesław Bajurny, dziś 88-letni szczecinianin nakładem domowym wydał niedawno swoją drugą książkę pod tytułem „Od słyży po barrakudy i antara". Tytuł z pewnością tajemniczy dla wielu czytelników. Wiadomo jednak, że chodzi o ryby… Antar polarny - jak podaje Wikipedia - to kłykacz antarktyczny, gatunek morskiej ryby z rodziny nototeniowatych, słynącej z wytwarzania białka powstrzymującego zamarzanie, co pozwala jej żyć w pełnych lodu wodach otaczających Antarktydę. Ryba potrafi zwolnić bicie serca do jednego na sześć sekund. Barrakuda to szeroko rozprzestrzeniona ryba morska z rodziny barrakudowatych. Uważana jest za potencjalnie niebezpieczną dla ludzi. Ceniona w wędkarstwie sportowym. Na okładce książki fotografia rybackiego „rufowca" SZN 65. I już wszystko jasne, prawie wszystko. Chodzi między innymi o wspomnienia człowieka morza, marynarza, kapitana statków rybackich, których jeszcze trzydzieści lat temu
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 30-04-2021