04-06-2021 eKurier | Kultura
Fani nie kryją rozczarowania
Na Red Box poczekamy
Kamil KRUKOWSKI
Szczecin nie ma szczęścia do legendarnego zespołu Red Box. Kilka zaplanowanych koncertów w ostatnich latach z różnych powodów nie doszło do skutku. Ostatni miał się odbyć 29 marca br. Niestety plany pokrzyżowała kolejna fala pandemii. Wydawało się, że przełożony na lipiec br. występ grupy w końcu się odbędzie. Niestety organizatorzy poinformowali, że wydarzenie zostało przełożone na sierpień 2022 roku.
Fani grupy, których w Szczecinie jest sporo, nie kryją rozczarowania. Zespół miał wystąpić w lipcu na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich.
- Z wielkim bólem serca przyjęłam wiadomość, iż koncert kolejny raz zostanie przełożony - mówi Małgorzata Stay, organizatorka popularnej szczecińskiej imprezy muzycznej Synths of 80s. - Liczyłam, że tym razem w końcu się uda i usłyszę legendarną grupę na żywo. Red Box mimo nagranych zaledwie czterech albumów w ciągu ponad 30-letniej kariery nadal ma rzesze sympatyków, co ciekawe, wielu w Polsce. Zespół kojarzy się przede wszystkim z „Chenko", czyli z pierwszym debiutanckim utworem, jaki wydał w 1983 roku. Jestem przekonana, że większość osób, które interesują się starszą muzyką, a szczególnie z lat 80., kojarzy fenomenalne intro tego utworu, pełne plemiennych dźwięków oraz bardzo dynamiczny teledysk nakręcony w Chichen Itza na piramidach Majów. Zarówno fonia, jak i wizja „Chenko" niezmiennie wywołują ciarki na plecach. Piosenka często prezentowana jest przeze mnie w klubach podczas organizowanej imprezy muzycznej Synths of 80s i zawsze spotyka się ze świetnym przyjęciem.
Legendarny zespół pierwszy raz do stolicy Pomorza Zachodniego miał przyjechać w marcu 2015 r. Wydarzenie, ku rozpaczy wielu miłośników, jednak się nie odbyło. Gdy wydawało się, że
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 04-06-2021