Świt i Błękitni odpadali z potentatami

Rozgrywki piłkarskiego Pucharu Polski wzbudzają spore emocje, bo wystarczy 6 zwycięstw na szczeblu centralnym, by zakwalifikować się do europejskich pucharów. Kilka lat temu rewelacją rozgrywek byli II-ligowi wówczas Błękitni Stargard, którzy w ćwierćfinale dwukrotnie po 2:0 pokonali Cracovię, a w półfinale pechowo odpadli z Lechem dopiero po dogrywce w Poznaniu, grając w osłabieniu po mocno kontrowersyjnej czerwonej kartce Łukasza Kosakiewicza (w Stargardzie sensacyjnie wygrali z Kolejorzem 3:1).

Z potentatami odpadał też III-ligowy Świt Skolwin, bo ostatnio przegrał z aktualnym mistrzem Polski Legią Warszawa 0:1, a poprzednio taką samą nieznaczną przegraną zanotował z Cracovią, która w tamtej edycji była obrońcą Pucharu Polski. Obecnie w pucharowych rozgrywkach nie ma już niestety szczecińskich zespołów, bo skolwinianie, jak wspomnieliśmy, ulegli stołecznym wojskowym, a Pogoń Szczecin sprawiła swym sympatykom niemiłą niespodziankę, ulegając sensacyjnie II-ligowemu KKS-owi 1925 Kalisz 1:2. Portowcy będą mieli okazję do rehabilitacji w edycji 2022/23, a na szczebel centralny awansuje też zdobywca Pucharu Polski ZZPN. W okręgu szczecińskim 26 lutego odbędą się mecze: SALOS Szczecin - Ina Goleniów, Pomorzanin Nowogard - Vineta Wolin, Odra Chojna - Dąb Dębno,