19-08-2022 eKurier | Kurier Plus
Połowy wstrzymane do odwołania

Trudna sytuacja rybaków

Trudna sytuacja rybaków
Dwuosobowy zarząd Rybackiej Spółdzielni „Regalica”: Krzysztof Grzelak i Stanisława Lewandowska Fot. Maria PIZNAL

Maria PIZNAL

Kiedy prezes Rybackiej Spółdzielni „Regalica" w Gryfinie Krzysztof Grzelak mówi o skażeniu Odry oraz o bieżącej sytuacji firmy i związanych z nią rybakach, nie potrafi ukryć wzruszenia. - Dla mnie to jest taka rozmowa jak o ciężkiej chorobie najbliższego członka rodziny - wyjaśnia.

Spółdzielnia, której Krzysztof Grzelak szefuje od czternastu lat, powstała w 1949 r. Obszar wód użytkowanych rybacko rozciąga się od ujścia rzeki Myśli do Odry do mostów na autostradzie A6.

- Z moich informacji wynika, że na dziś jesteśmy jedyną spółdzielnią, która działa na wodach śródlądowych w Polsce - dodaje K. Grzelak.

Rybacy zatrudnieni w spółdzielni poławiają na jej rzecz różne gatunki ryb słodkowodnych.

- Są to głównie takie gatunki jak leszcz, sandacz, szczupak, węgorz płoć, krąp, sum, które na bieżąco sprzedajemy firmom z Zachodniopomorskiego - informuje Stanisława Lewandowska, księgowa i członek zarządu spółdzielni, która pracuje w firmie od 29 lat.

Niestety, od czasu skażenia Odry nie zarabiają ani rybacy, ani spółdzielnia. Nie można jednak tej sytuacji zawęzić

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 19-08-2022



Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Fot. Maria PIZNAL
Image
Nad rzeką czuć przykry zapach, a widok unoszących się na wodzie martwych ryb jest przygnębiający. Fot. Maria PIZNAL