03-03-2023 eKurier | Kurier Plus
Tatuaże – ozdoba czy szpecenie ciała?

Ciało, czyli coś więcej niż banan

Ciało, czyli coś więcej niż banan
Fot. Anna SZYMANOWSKA

Z tatuażystką o pseudonimie Darka.Ink rozmawia Anna FLIS

- Jak długo zajmujesz się sztuką tatuowania ciała?

- Tatuowaniem zajmuję się około trzech lat. Wszystko zaczęło się od praktyki, którą podjęłam w maju 2018 roku. Niestety w międzyczasie musiałam zdecydować się na półroczną przerwę ze względu na obronę pracy magisterskiej i zatrudnienie w drukarni. To był czas, kiedy zrozumiałam, że tatuowanie jest tym, czym chcę się zajmować. Wybór był prosty, a może w zasadzie… nie było nad czym się zastanawiać - porzuciłam pracę, postawiłam wszystko na jedną kartę i od początku stycznia 2020 roku zawodowo jestem tatuatorką.

- Co się zmieniło w podejściu do tatuaży w ostatnich latach?

- Moim zdaniem, bardzo dużo. Zauważyłam zmianę w traktowaniu tatuowania, które obecnie coraz bardziej postrzegane jest jako nowa forma sztuki, a nie tylko usługa. Na myśl przychodzą mi opinie moich wykładowców na Akademii Sztuki. Mój ówczesny dziekan powiedział mi, że może kiedyś nawet pojawi się pracownia tatuażu. Oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o zmianie opinii społecznej. Jeszcze do niedawna można było spotkać się ze stwierdzeniem, że tatuaże robią tylko kryminaliści lub marynarze. Teraz coraz częściej mamy do czynienia z opinią, że tatuaże już nie są uznawane za szpecenie się, a służą zdobieniu ciała.

- Czy to twoje główne zajęcie, czy oprócz tego wykonujesz jeszcze jakiś zawód?

- Nie zajmuję się niczym poza tym. Na co dzień jestem tatuatorką i ciężko byłoby nie wspomnieć, że mogę nazwać się szczęściarą, ponieważ mogę

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 03-03-2023



Image
Fot. Anna SZYMANOWSKA
Image
Fot. Anna SZYMANOWSKA
Image
Fot. Anna SZYMANOWSKA