03-03-2023 eKurier | Kurier Plus
Gościliśmy na planie „Der Usedom Krimi”
Kryminalne zagadki na wyspie Uznam
Bartosz TURLEJSKI
„Der Usedom Krimi" to niemiecki serial kryminalny, który przyciąga przed ekrany telewizorów każdorazowo od sześciu do siedmiu milionów widzów. W serialu statystują mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego. „Kurierowi" udało się zajrzeć na plan produkcji.
W poszukiwaniu idealnych plenerów
Akcja serialu ma miejsce na polsko-niemieckiej wyspie Uznam, a obsada jest międzynarodowa. Obecnie trwają zdjęcia do odcinków 20, 21 i 22, których tytuły to: „Cmentarz szczeniąt", „Narodziny kobiety-smoka" oraz „Przemytnicy". Każdy epizod trwa aż półtorej godziny. W zasadzie można mówić o pełnometrażowych produkcjach. Reżyseruje je Grzegorz Muskała, a za kamerą stoi Michał Grabowski, więc tym razem ważne stanowiska artystyczne zajmują polscy twórcy. Znacznie więcej, w porównaniu do wcześniejszych odcinków, zdjęć powstaje także w Polsce. Twórcy plenery znaleźli w Szczecinie, Międzyzdrojach i Świnoujściu. Jak wygląda „od kuchni" wyszukiwanie potrzebnych dla scenarzysty lokalizacji?
- Najpierw musimy sprawdzić, gdzie scenarzyści umieścili akcję. Może być to leśny zaułek lub niepokojący i tajemniczy plener z ruinami, ale także osiedle domków jednorodzinnych. Wyszukiwaniem takiego miejsca zajmuje się „location scout". W naszym przypadku jest to Grzegorz Pinior z Raciborza. W sierpniu jeździł on po całym województwie zachodniopomorskim w poszukiwaniu lokacji. Sam musiał zaproponować coś scenografowi - opowiada Małgorzata Zacharko odpowiadająca za serwis produkcji po polskiej stronie. - Później jeździł już ze scenografem, a ten był na gorącej linii z reżyserem. Wysyłał zdjęcia, omawiał szczegóły. We wrześniu już całą ekipą, razem z reżyserem, producentem, scenografem, location scoutem i ze mną
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 03-03-2023

