17-03-2023 eKurier | Kultura
Teatr Kameralny z dowodem tożsamości

Szklanka jest zawsze do połowy pełna!

Szklanka jest zawsze do połowy pełna!
20. urodziny Teatru Kameralnego w Szczecinie i dowód tożsamości od prezydenta miasta. W środku: Zofia i Michał Janiccy oczywiście. Fot. Dariusz GORAJSKI

Rozmowa z aktorem i reżyserem Michałem Janickim, założycielem Teatru Kameralnego w Szczecinie, który obchodził niedawno swoje 20-lecie

- Teatr Kameralny istnieje już 20 lat, z tej okazji otrzymał… dowód osobisty. Jakie to uczucie otrzymać dowód dorosłości oraz jak przez ten czas zmienił się teatr i publiczność? Wszyscy są dorośli? Czy może pana nadal pytają o dowód?

- To wysublimowany pomysł pana prezydenta, żart, który rozbawił całą widownię, wyrwały się gromkie brawa, a w teatrze od zawsze ceni się inteligentny dowcip. Powiesiliśmy ten niecodzienny prezent w centralnym miejscu foyer i od tej pory kroczymy w przyszłość z tym dokumentem. Jeśli publiczność i teatr się zmieniają, to tylko na korzyść. W tym temacie jestem optymistą, dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna. Czy się starzejemy? Tutaj powtórzyłbym za Holoubkiem: Obyśmy się nigdy nie zestarzeli, ponieważ sztuka potrzebuje pewnego rodzaju naiwności i - jak on zawsze mówił, a przynajmniej ja usłyszałem jak mówił - że jego twórczość to radosna zabawa w teatr. Natomiast jeśli ktoś jeszcze pyta mnie o dowód, to bardzo sporadycznie, acz stanowczo: policja.

- Na deski szczecińskiego teatru trafił pan przypadkiem, bo na zastępstwo, w roli Gucia w „Ślubach panieńskich". Ironizował pan, że niektórzy grają Gustawa w „Dziadach", a innym przypada rola Gucia, za którą zresztą docenili pana widzowie. Gdyby miał pan teraz

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 17-03-2023



Image
Fot. Magdalena KLYTA
Image
Fot. Magdalena KLYTA