25-08-2023 eKurier | Kurier Plus
Mieszkanka Grzędzic kontra kierownik GOPS
Nie ma wytchnienia od opieki nad synem
Wioletta MORDASIEWICZ
Do naszej redakcji zgłosiła się Czytelniczka z Grzędzic pod Stargardem. Kobieta zarzuca kierowniczce Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie działanie na szkodę jej i jej niepełnosprawnego syna. GOPS temu zaprzecza, zapewniając, że miał na względzie jego dobro i bezpieczeństwo jego asystentki.
Jolanta Famulska z Grzędzic ma syna niepełnosprawnego intelektualnie w stopniu znacznym. 37-letni mężczyzna jest uczestnikiem Warsztatów Terapii Zajęciowej w Dzwonowie. Nie mówi, porozumiewa się z otoczeniem za pomocą prostych gestów. Jest ubezwłasnowolniony, a jego opiekunem prawnym jest matka. Kobieta starała się o opiekę wytchnieniową. Podczas wywiadu z pracownikami GOPS, jak mówi, usłyszała, że syn nie może zostać zakwalifikowany do tego programu, gdyż uczestniczy w WTZ w Dzwonowie.
Dostał asystentkę
Niepełnosprawnego mężczyznę zakwalifikowano więc do programu Asystent Osobisty Osoby Niepełnosprawnej - edycja 2023.
- Pawłowi przyznano 32 godziny asystencji, godząc się na nasze oczekiwania związane ze wsparciem dla nas - mówi Jolanta Famulska z Grzędzic, matka niepełnosprawnego intelektualnie 37-letniego Pawła. - Asystent miał w miarę potrzeb przemieszczać się z synem samochodem, jadąc z nim na basen, na zakupy, do fryzjera czy do kina. Podpisałam zgodę na uczestnictwo Pawła w tym programie, oczekując, że będzie realizowane to, co było ustalone 3 maja podczas wywiadu środowiskowego. Miałam mieć chwilę wytchnienia dla siebie, by pojeździć rowerem, w spokoju poczytać książkę czy załatwić swoje sprawy. Ale przez nieprawdziwe informacje podawane przez kierowniczkę GOPS nie mogę z takich form
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 25-08-2023