01-09-2023 eKurier | Kurier Plus
Groźna przede wszystkim dla osób starszych i schorowanych

Legionella musi być pod kontrolą

Legionella musi być pod kontrolą
Szczególnej uwagi wymagają także fontanny w mieście, kurtyny wodne, które tworzą aerozol. One także muszą być prawidłowo serwisowane, czyszczone, dezynfekowane. Fot. Dariusz GORAJSKI

Agnieszka SPIRYDOWICZ

Pierwsze grupowe zakażenie legionellą wystąpiło w lipcu 1976 roku w USA. To było podczas Konwentu Legionu Amerykańskiego w Filadelfii - spotkania weteranów II wojny światowej (dlatego mówimy o „chorobie legionistów"). Zachorowało wtedy prawie 200 osób przebywających w jednym hotelu, ponad 30 zmarło. Źródłem zakażeń była woda z urządzeń klimatyzacyjnych hotelu. Bakterię wyizolowaną od chorych nazwano legionellą.

Retrospektywne badania doprowadziły też do ustalenia, że pałeczki tej samej bakterii były odpowiedzialne za grupowe zachorowania w stanie Michigan w 1968 r. Wtedy grypopodobną infekcję nazwano gorączką Pontiac (od nazwy miasta, w którym te zachorowania wystąpiły). Na szczęście nie przyniosła ona ofiar, po kilku dniach ustępowała samoistnie.

Od kilku tygodni zakażenia wywołane tą bakterią budzą niepokój w Polsce. Liczne zachorowania występują na Podkarpaciu (głównie w Rzeszowie). Do tej pory (do 31 sierpnia) nie ustalono źródła zakażenia. Sporadyczne zachorowania zdarzały się cały czas, nie tylko w tym regionie. Teraz jednak dotyczą wielu osób na ograniczonym obszarze. Specjaliści jednak podkreślają, że zakażenie

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 01-09-2023