Rdzawe wody

Trwa neutralizacja skażenia wód w rejonie Gumieniec, do którego doszło przed tygodniem. Jako najbardziej skuteczną metodę wyeliminowania zagrożenia - niebezpiecznych dla środowiska oraz organizmów żywych stężeń kwasu solnego oraz metali ciężkich - eksperci z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego wskazali zastosowanie koagulantu. Do tej pory do Jeziora Słonecznego strażacy wpompowali około 10 ton tego środka.

Przed tygodniem (5 września) wybuchł pożar w zakładzie produkującym m.in. słupy ulicznych latarń - przy ul. Spółdzielców w Mierzynie. Firma była już kilkakrotnie sprawdzana pod kątem nielegalnego zrzutu ścieków do Wierzbaka, z którego wody przez jez. Słoneczne i Bukową przedostają się wprost do Odry. Kontrole - w tym prowadzone przez Wody Polskie oraz gm. Dobra - nie potwierdziły wtedy podejrzeń mieszkańców Gumieniec. Jednak po pożarze zakładu, wykorzystującego w produkcji tzw. ciężką chemię, w okolicznych wodach zauważono niepojące rdzawe zabarwienie.

Kwas i metale ciężkie, czyli stan zagrożenia

- Początkowo wiedzieliśmy tylko o zagrożeniu kwasem solnym. W trakcie akcji gaśniczej wpompowaliśmy więc około 100 ton wody, rozcieńczając kwas do stężenia 15 proc., niezagrażającego oparzeniem organizmom żywym - wspominał brygadier Piotr Tuzimek, zastępca komendanta powiatowego PSP w Policach.

Podejrzewano jednak, że przez kanalizację do Wierzbaka, a dalej do Jez. Słonecznego oraz Bukowej przedostały się również inne niebezpieczne substancje, w tym metale ciężkie.

Strażacy odcięli korkami pneumatycznymi zakład przy ul. Spółdzielców od sieci kanalizacyjnej. „Jednocześnie Gmina Dobra wezwała przedsiębiorcę, na terenie