13-09-2023 eKurier | Szczecin/Region
Zdenerwowani pasażerowie, zdesperowani przewoźnicy

Nie ma komu wozić ludzi

Nie ma komu wozić ludzi
Zawracanie autobusu w połowie trasy powoduje, że pasażerowie, którzy muszą dojechać do celu, kontynuują podróż nie tylko opóźnionym, ale też mocno zatłoczonym pojazdem. Fot. Czytelnik

Wrzesień odsłania rozmiar niedostatków komunikacji miejskiej. Problem boleśnie odczuwają uczniowie i pracownicy, którzy codziennie muszą dojechać na czas do swoich obowiązków. Z i tak już okrojonych rozkładów jazdy każdego dnia wypadają tramwaje i autobusy. Na niektórych liniach bywają dni, że jedzie co drugi tramwaj. A linia autobusowa łącząca Police ze Szczecinem, 107, standardowo jest uboższa o 8-10 kursów dziennie, w rekordowym dniu - 1 września - wypadło ich ponad 20! Do tego składy, które zostają na liniach, stają w korkach, zatrzymują je roboty drogowe…

- Jeden autobus nie przyjeżdża wcale, drugi jest tak zapełniony, że do niego nawet się nie pcham - opowiada jedna z pasażerek autobusu linii 107 (to linia łącząca Police ze Szczecinem, ale też mocno wspomaga mieszkańców północnych dzielnic Szczecina). - Kolejny przyjeżdża prawie o czasie i nawet już nie tak bardzo zapełniony. Wsiadam, jeszcze mam szansę zdążyć do pracy na czas. Ale… Po przejechaniu kilku przystanków muszę wysiąść, bo kierowca ogłasza, że w tym miejscu zawraca i że pasażerowie mają czekać na kolejny autobus, który niebawem nadjedzie. To na przystanku „Nehringa" w stronę Szczecina. Kolejne 107 oczywiście nadjeżdża. Tylko że teraz musi do niego wsiąść dodatkowo kilkadziesiąt osób. Niestety, to nie jest opis wyjątkowego dnia. To się regularnie powtarza.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego powtarza od miesięcy, że przyczyną zakłóceń w

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 13-09-2023