22-03-2024 eKurier | Kurier Plus
Remont popękanego bloku utknął, miasto zaproponowało lokatorom wykup mieszkań
Wdepnęliśmy w bagno i próbujemy się jakoś w nim urządzić
Wioletta MORDASIEWICZ
Dramat kilkunastu rodzin z bloku przy ul. Armii Krajowej w Stargardzie trwa już prawie dwa lata. W popękanym budynku na os. Pyrzyckim nadal nic się nie dzieje. Pojawiły się jednak nowe rozwiązania, które mogłyby stargardzianom pozwolić na nowo zacząć układać sobie życie. Wspólnota na razie je rozważa.
Miasto zaproponowało lokatorom popękanego budynku na os. Pyrzyckim w Stargardzie kilka rozwiązań. W tym m.in. kupno budynku, który po remoncie zamierza przeznaczyć na lokale komunalne.
- Żeby pomóc mieszkańcom budynku wyjść z tej niewątpliwie trudnej sytuacji, prezydent Rafał Zając złożył mieszkańcom kilka propozycji - potwierdza nasze informacje Piotr Styczewski, rzecznik prezydenta Stargardu. - Jedną z nich jest rzeczywiście odkupienie tej nieruchomości przez miasto.
Remont nawet nie ruszył
Zrozpaczeni swoją sytuacją stargardzianie widzą w propozycji miasta światełko w tunelu, choć wątpliwości i pytań nie brakuje. Remont budynku, który w maju 2022 roku popękał, utknął w martwym punkcie. A tak naprawdę nawet się nie zaczął. Poza postawieniem stempli budowlanych podtrzymujących konstrukcję, nic się w nim nie dzieje. Wspólnota nie ma pieniędzy na kilkumilionowy remont, a deweloper, który wybudował blok i sprzedał im mieszkania, z obiecywanym pracami nadal nie ruszył. Lokatorzy przekazali mu na 7 miesięcy lokale, by zrobił inwentaryzację.
- Nie możemy się zgodzić na remont, jeżeli nie wiemy, co zostanie zrobione - mówi Mateusz Bareja z zarządu wspólnoty mieszkaniowej. - My pokazujemy swoje racje, chociażby w postaci gotowego projektu naprawy jak i znalezionych potencjalnych wykonawców wraz z
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 22-03-2024