02-10-2024 eKurier | Kurier Plus
Wysyłają setki CV, wciąż nie mogą znaleźć dobrego zatrudnienia
Kobiety na trudnym rynku pracy
Od 6 miesięcy do nawet półtora roku - tyle czasu trwa szukanie pracy w Polsce. Sytuacja dotyczy zwłaszcza osób z wysokimi kwalifikacjami i wyższym wykształceniem. Nie chcą pracować za minimalną krajową i poniżej swoich możliwości. Tymczasem od miesięcy rynek pracy w Polsce zdaje się stać w miejscu, ofert pracy w określonych branżach jest coraz mniej, osoby, które jej szukają, wysyłają setki aplikacji. Pozostają bez odzewu, zaproszeń na rozmowę rekrutacyjną, a nawet jeśli do niej dojdzie - kontakt z potencjalnym pracodawcą się urywa.
To zjawisko, które utrzymuje się od kilkunastu miesięcy. W Polsce nastąpiło zamrożenie rynku pracy w niektórych branżach, głównie kreatywnych (ale nie tylko). Na dobrą pracę trzeba czekać miesiącami, bo rotacja w wielu firmach czy instytucjach jest bardzo mała. W dodatku sam region Pomorza Zachodniego jest bardzo nieprzyjaznym rynkiem.
Matki tak, ale nie u nas
Sytuacja kobiet jest tutaj szczególnie trudna: pracodawcy nie chcą ich zatrudniać, bo boją się zwolnień z powodu ciąży, urlopu macierzyńskiego czy chorób dzieci. Kobiety w ten sposób ponoszą karę za macierzyństwo. Na rozmowach rekrutacyjnych słyszą pytania o to, czy mają dzieci albo, czy je planują - choć są one niezgodne z prawem.
- Na każdej rozmowie byłam pytana, czy mam dzieci oraz, czy planuję. Wiele miejsc od razu mnie odrzucało jako 30-letnią kobietę świeżo po ślubie, z góry zakładając, że szukam pracy tylko po to, by zajść w ciążę - opowiada jedna z mieszkanek Szczecina (nie chce podawać imienia). - Mężczyźni nie mają takich problemów. Nie wspominając, że wiele kobiet w tym wieku dowiaduje
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 02-10-2024