29-11-2024 eKurier | Szczecin/Region
Czytelniczka: „Szast-prast i do wywalenia?!”
Nie szkoda drzew?
Prawobrzeże: jedna ulica i trzy zmiany młodych drzew, usychających co lato. „Szast-prast i do wywalenia, a przecież chodzi o nasze, czyli publiczne pieniądze, o zasoby przyrodnicze Szczecina i o szanse na rozwój zbawiennej dla miejskiego klimatu zieleni" - zwraca uwagę ekspertka ds. ochrony środowiska.
Przy ul. Łubinowej dzieje się to wszystko, co w utrzymaniu szczecińskiej zieleni nigdy nie powinno się wydarzyć. Kolejne nasadzenia młodych drzew - pozbawione pielęgnacji, choćby podlewania - nie wytrzymują realiów miejskiej „wyspy ciepła": zamierają, usychają i… z roku na rok są wymieniane na „nowy model".
- Rok temu, jesienią, przy ul. Łubinowej posadzono 33 dęby szypułkowe, odmiany fastigiata. Koszt jednego to około 1,6 tysiąca złotych. Drzewa uprawiane w Polsce od 2011 r., trzykrotnie szkółkowane, o obwodach pni 18-20 cm na wysokości pierścienicy - mówi Renata Wiosna, ekspertka ds. ochrony środowiska, związana ze Społeczną Strażą
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 29-11-2024