07-02-2025 eKurier | Kurier Plus
Szczecin na misyjnym szlaku…
Biskup Otton musiał tu wrócić
Elżbieta BRUSKA
Bolesław Krzywousty po 100 latach ponownie zjednoczył z Polską tereny nadbałtyckie, poskramiając Pomorzan, którzy nieraz wdzierali się na ziemie sąsiadów, również Piastów, siejąc zniszczenie, rabując, porywając mieszkańców dla okupu i na sprzedaż. Wojna z polskim władcą zakończyła się umową zobowiązującą księcia pomorskiego Warcisława I do przyjęcia chrztu, płacenia corocznych trybutów i wsparcia wojskowego, gdy zajdzie taka potrzeba.
Ani ogniem, ani mieczem…
Niemiecki kronikarz Ekkehard z Aury zapisał, że zmiażdżeni militarnie Pomorzanie zostali zmuszeni do przyjęcia chrztu, żeby uchronić się przed dalszą agresją Krzywoustego. Prawda była taka, że to „dzikie barbarzyństwo (…) nie moją, lecz Boga mocą ukorzone, poprosiło, by przyjęto je do społeczności Kościoła przez kąpiel chrztu" - napisał polski władca w liście do biskupa Ottona z Bambergu, którego prosił o poprowadzenie misji chrystianizacyjnej na Pomorzu Zachodnim. O liście tym, cytowanym przez Herborda, jednego z autorów Żywotów św. Ottona, czytamy w książce Stanisława Rosika - „Chrzest Pomorza".
Wrocławski historyk rewiduje w tej książce utrwalony w nauce model opisu zdarzeń sprzed 900 lat, zwracając uwagę na to, że ci - według mnicha z Aury - „zmiażdżeni militarnie" Pomorzanie, nadal mieli możliwości oporu i nie ma mowy o ich całkowitym zdominowaniu. Za przykład niech posłuży Szczecin, podbity przez polskie wojsko ok. 1120 r., w którym nie doszło wtenczas do likwidacji ośrodka kultu Trzygława", pozwolono ludności czcić swoich bożków. A że niebawem i tutaj dotarł misyjny orszak? To zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że do obowiązków władców chrześcijańskich, będących opiekunami Kościoła, należało też szerzenie wiary w Chrystusa. Poza tym, jak podkreśla autor „Chrztu Pomorza", należy potraktować chrystianizację tego regionu w całym procesie ekspansji Polski nad Bałtyk, jako kolejny nurt wspierający integrację Pomorza z monarchią piastowską. Podporządkowanie się Polsce i wspieranie akcji wprowadzania nowej wiary było też bardzo korzystne dla księcia Warcisława, nie tylko dlatego, że został ochrzczony w dziecięcych
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 07-02-2025