Zniszczyli obiekt, ukradli poroża i wymalowali wulgarne napisy

Do aktów wandalizmu doszło w stanicy Koła łowieckiego Daniel pod Stargardem. Myśliwi zastali tam ogrom zniszczeń, a wiele rzeczy zginęło.

„Mordercy!", „psychopaci!"- to jedne z delikatniejszych napisów, jakimi upstrzono farbą elewację budynku myśliwskiego, znajdującego się niedaleko Grabowa, gm. Stargard.

- Kim trzeba być, żeby zniszczyć dorobek 30 lat ciężkiej pracy ludzi? - ubolewa pyta pan Franciszek Błaszak, prezes Koła Łowieckiego Daniel.

Z miejscówki myśliwych