04-04-2025 eKurier | Kurier Plus
Krowy na cmentarzu

Zaorać czy upamiętniać?

Zaorać czy upamiętniać?
Prawosławna kaplica współcześnie Fot. Kolekcja Pawła ZIĄTKA

Krzysztof ŻURAWSKI

Ponad 60 lat temu do redakcji „Kuriera Szczecińskiego" wpłynął list od Jana Dobrańskiego, mieszkańca Dąbia. To, co opisywał, nie było w tamtych czasach zbyt popularne i nie cieszyło się uwagą tzw. wysokich czynników, jak wówczas określano władze partyjno-rządowe. Mało tego, działo się to za milczącą zgodą decydentów…

Cofnijmy się w czasie i przestrzeni aż do XIX wieku. To właśnie wówczas w rejonie dzisiejszych ulic Łąkowej, Potok i Pomorskiej (Dąbie) powstaje cmentarz wojskowy. Są tam grzebani francuscy żołnierze. W pobliżu cmentarza znajduje się również obóz dla jeńców wojennych wziętych do niewoli w roku 1870 podczas wojny z Francją.

- Cmentarz wojskowy w Dąbiu powstał w 1870 roku wraz z obozem jenieckim dla żołnierzy francuskich. Był on zlokalizowany przy dzisiejszej ul. Pomorskiej. Początkowo pochowano tam 49 jeńców francuskich. Ustawiono również pamiątkowy czworoboczny obelisk - mówi Marek Łuczak, prezes Pomorskiego Towarzystwa Historycznego i autor monografii cmentarzy szczecińskiego zespołu miejskiego. - Na planach z 1888 roku są czytelne dwie symetryczne kwatery jeńców francuskich. Usytuowano je po stronie północno-wschodniej drogi prowadzącej do obozu jenieckiego przy

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 04-04-2025



Image
Prawosławna kaplica. Stan z roku 1964
Image
Prawosławna kaplica. Stan z roku 1964
Image
Prawosławna kaplica. Stan z roku 1964
Image
Mapa z zaznaczonym Cmentarzem Honorowym
Image
Mapa z zaznaczonym cmentarzem