21-05-2025 eKurier | Szczecin/Region
Nuty, płyty i cisza

Muzyczna oaza w Książnicy

Muzyczna oaza w Książnicy
Katarzyna Zborowska, gospodarz wypożyczalni

Rozmowa z Katarzyną Zborowską, kierownikiem Oddziału Muzyczno-Ikonograficznego Książnicy Pomorskiej

- Nuty, płyty i cisza. Przyjemne, czyste wnętrza delikatnie trącą myszką. Powietrze pachnie papierem i pastą do parkietu. I przyjazne panie bibliotekarki służące muzyczną wiedzą. Taka jest wypożyczalnia muzyczna w Książnicy Pomorskiej im. Stanisława Staszica w Szczecinie. Relikt dawnych czasów? Prawdopodobnie tak. Skamielina przeszłości, która trzyma na smyczy postęp, aby ten zbyt żwawo nie pognał ku przepaści. Jak wygląda frekwencja w wypożyczalni?

- Czytelników ubywa. Jest to jednak powszechna tendencja. Powodem jest łatwy dostęp do publikacji - w tym muzycznych - w internecie. Oczywiście część wydawnictw ma prawa autorskie i nie można z nich korzystać w sieci bezpłatnie. Wydaje mi się także, że coraz mniej dzieci uczy się gry na instrumentach muzycznych. To dotyczy też dorosłych. W ogóle mniej ludzi gra, mniej ludzi zajmuje się muzyką. To trochę podobnie jak z czytelnictwem. Wszystko spada.

- No właśnie. Tylko dlaczego? Ma pani jakąś teorię?

- Tak jak mówiłam, jednym z powodów jest internet. To się teraz podoba. Siedzieć sobie samemu w domu i przeglądać. Drugą sprawą są zmiany kulturowe, których teraz jesteśmy świadkami. Społeczeństwo obrazkowe,

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 21-05-2025



Image
W czytelni stoi pianino, na którym czytelnicy mogą grać. Z pianina korzystają czasami studenci kierunków muzycznych Akademii Sztuki. Instrument jest jednak dostępny dla wszystkich.